czwartek, 13 października 2016

Lizbona


Słodki klimat brazylijsko-afrykańsko-europejski. Lizbona nasza nowa miłość.
Miasto położone na stromych wzgórzach, więc sprytnie można się transportować windami j.w. na górne dzielnice. 
Kościół z niebiańskim widokiem.

Poniżej sława Lizbony - malutkie ciasteczko z Belem zakupione w kawiarni prowadzonej od 1837 roku w nieodłącznym zestawie z pyszną portugalską kawą. 

Belem to też wieża niegdyś w środku nurtu rzeki

oraz klasztor Hieronimitów czarujący rzeźbionymi w kamieniu detalami. 


Wieczorem lizbońska Alfama czaruje wszechobecnym fado i ściennymi muralami. 




Tropikalny park z obozowiskiem polskich uchodźców;) 



Zaczarowana księgarnio-kawiarnia. 


W pobliżu Lizbony polecamy też bajkową Sintrę - miasteczko zamków. 


Zakochaliśmy się w portugalskiej stolicy, jej nostalgicznym klimacie, rzewnym fado, uroku uliczek starej Alfamy, które przedreptaliśmy we wszystkie strony.  Kolejne miejsce, w którym chętnie zostawilibyśmy choć kawełek nas. 
Dzięki ekipo ;)