Poniżej bardzo rzadko występujące palmy, których owoce dojrzewają przez 8 lat i ważą po 20 kilo!
Zadziwiające nietoperze, w ogromnej ilości obsiadające drzewa, które nie boją się słońca i latają w środku dnia.
To nie owoce ani liście - same batmany!
Dzień lenistwa w parku zakończyć można tylko pachnącą kormą w kremowym cury, sokiem z limonek i sałatką owocową. Na kolację samosy, rollsy i wegańskie pastrami. Mmmmnm.... A i jeszcze sok robiony na miejscu z marakui... Szaleństwo doznań.
Powiem jedno... mniam !! i ja chce takie orchidee, czy mozna wziac szczepki???;)Bosko!!!!!!! zazdroscimy i sciskamy goraco podroznikow
OdpowiedzUsuńCiarki przechodzą nasze ciała...
OdpowiedzUsuńNiewiarygodne są same zdjęcia, a co dopiero autopsja.
Ogród botaniczny z XIV wieku... Mali-malutcy jesteśmy. I to tylko chwila taka to nasze be here...
I chyba wiemy skąd ściągali architekci Los Angeles :)
Nietoperki? Może u nas tylko w nocy szaleją, bo nie ma co patrzeć w dzień.
No! Wreszcie jakieś jedzonko! Już się o Was baliśmy :) I już obcykałam przepis na kormę. Będziemy konsultować i konsumować :)
Wasza była wegetariańska czy z mięskiem? Bo podobno są różne. I z czym samosy?
A! Podziwiamy zastawę. Normalnie porcelanę dorwaliście!
AaaaaaaaaaaaaaaaaaaauuaaaaaaaaaAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Domniemamy, że zza drzewa "wymacha" do nas Wojtkowa ręka?
Nie wiem czy starczy nam sił na kolejna odsłonę, czy się spakujemy i gdzieś w ciemno ruszymy...
Uściski!
Jako miłośnicy bycia w drodze radzimy każdemu - warto wsiąść do pociągu bylejakiego. Gdyby się dało wrócilibyśmy do Polski dopiero w okolicach maja.
UsuńAaaaaaaaaaaaaaaaauuuuAaaaa!!!!
OdpowiedzUsuńI wszystko w całość się układa... Wczoraj Indiana Jones dziś Hollywood :)
Dla nas już zdobyliście Oskara!
Napisałam Wam emajlę. Działamy!
OdpowiedzUsuńKopry
OdpowiedzUsuń