sobota, 23 stycznia 2016

Zakochani w Polonnaruwie

Zakochaliśmy się totalnie w tym miejscu i mieszkańcach. Trafiliśmy do genialnego rodzinnego pensjonatu Sanctuary Cove, fantastyczne miejsce-wszystkim polecamy-tylko kilka pokoi, prowadzonych przez 2 braci i ich rodziców. Zostaliśmy zaproszeni na urodziny jednego z właścicieli, było bardzo familijnie, lokalnie, uroczo i PYSZNIE. Nasze "Sto lat" przyjęte zostało bardzo entuzjastycznie. Pewnie teraz uważają, że wszyscy Polacy tak fatalnie śpiewają. 
Następnie poznaliśmy się z miejscowymi dzieciakami, urocze dziewczyny, były skoki do wody, rozmówki angielsko-syngaleskie, wymiana prezencików. Fantastyczne dzieciaki. Message for girls-LOVE YOU******* :)

 Do imprezy przyłączyła się krowa. 

Staliśmy się też rowerowymi uczestnikami obłędnego ruchu drogowego, wraz z 
tutejszymi wszędobylskimi krowami i małpami:)

Antyczne miasto nie dorównuje Angkor Wat, ale i tak było przepięknie. Nawet tropikalna ulewa miała swój urok. Forrest Gump miał rację-tropikalny deszcz pada z każdej strony- z góry, z boku, a nawet z dołu! 




"Kochanie nie wydaje ci się ze twoja pupa wymaga depilacji?"

8 komentarzy:

  1. Absolutnie zakochałam się w tych dziewczynkach i zwierzętach, świetne zdjęcia!
    Za to małpy na końcu? NIEŻLE.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobieństwo zachowań małpek do ludzi nie jest przypadkowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym też, że jedna z tych małpek bardzo wyraźnie przypomina mi mojego kota.:D

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jooo...
    Ja wszystko rozumiem, bo za drapanie po pleckach wiele bym zrobiła :)
    Małpy są świetne! I moje ulubione-brązowe krowy!
    I jaka przesympatyczna ekipa! Widać luz i tak trzymajcie!
    Zaśpiewy urodzinowe nie mają granic!
    "Sto lat" hitem stycznia, my też właśnie 23. dwa razy śpiewaliśmy Babci Jarka ku chwale 85-ciolecia i Wujkowi Olkowi na 60-tce.
    Mieliśmy drobny obsuw z terminowym do Was zaglądaniem, ale już się poprawiamy!




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też lekko zwariowaliśmy na punkcie zwierzaków, od razu zamówiliśmy drugie safari w innym krańcu wyspy, a teraz mieszkamy w pensjonacie pełnym psów, kotów, królików i nie wiemy jeszcze kto mieszka w wielkiej klatce za domem...

      Usuń
    2. Aha! Chcecie, żebyśmy popadali z ciekawości.
      Jeszcze jeden komentarz temu myśleliśmy, że niemożliwe jest to, żebyśmy byli jeszcze bardziej nakręceni ciekawością co u Was, a jednak...
      Kto? Kto mieszka w tej klatce????!!!
      Jak w dobrym kryminale... mamy pistolet i...
      No i znowu doprowadzacie do tego, że Knoce w drodze, a Kopry przyklejone do kompa! Kochamy Was!
      Jak tak to macie robotę: prosimy poprzytulajcie od nas wszystkich :):):)
      No, nie odmówicie Im tego, hm?
      Buziaczki *)
      Ps. OK. I nie powiemy Karuskowi!
      Ps2. A żeby naświetlić co u nas-w kolejnej fazie Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej: przegraliśmy wczoraj z Norwegami. Przez broszkę... :):):););)

      Usuń
    3. Przez broszkę? Pani premier też grała?

      Usuń