Na jutro mamy kupiony bilet do Berlina... Wracać? Czy rozkręcić jakiś biznesik (nikt tu nie robi pierogów, może by pierogarnie z wózka?) i przyjeżdżalibyście do nas w odwiedziny? Można głosować za wybraną opcją:-)
Wojtek też opracował swój biznesplan. Zamierza wykupić wszystkie chińskie trumny i odsprzedać je z zyskiem do NASA jako kapsuły hibernacyjne do przyszłych marsjańskich wypraw (taki czarny humorek - gdy je zobaczyliśmy nie mogliśmy uwierzyć, że to trumny).
Wojtek też opracował swój biznesplan. Zamierza wykupić wszystkie chińskie trumny i odsprzedać je z zyskiem do NASA jako kapsuły hibernacyjne do przyszłych marsjańskich wypraw (taki czarny humorek - gdy je zobaczyliśmy nie mogliśmy uwierzyć, że to trumny).
A żeby nie było, że Bangkok jest tylko piękny - nasz dzisiejszy widok z okna hotelowego:-)
Wracajcie zdrowi.Przywieźcie trochę energii dla zimowych ludków z Niekłonic. Rafał.
OdpowiedzUsuńZdobywcy Wschodu nasi Fantastyczni !!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za tę podróż: daleką i bliską. Piękną!
I... wracajcie !
Odpowiedź uzasadnimy szczegółowo i wyczerpująco na miejscu, zresztą z "PS." sprytnie niezwykle wywnioskowaliśmy, że jednak się niedługo zobaczymy.
Oba pomysły na biznes fajne, ale Wojtka chyba lepszy, bo mniej się trzeba nakleić ;)
Widok z okna... swojski, i taki wschodni, czyli i tak wyglądają... No, przynajmniej jakiś real w tej bajce, i wniosek, że jesteśmy jednak na tej samej planecie.
Dobrej, spokojnej podróży *)*)*)
Czekamy.
Ps. Zatem wędzarka w sobotę rusza z koperwaską!
Rozkręcie interes będę miała gdzie jechać na darmowe mango:)A poważnie wracajcie cali i zdrowi :)Czekamy z niecierpliwością
OdpowiedzUsuń